Plastikowa łyżka mogła wydawać się nieistotna, do czasu gdy dokumentalistka Laila Pakalniņa, skierowała na nią swoje przenikliwe spojrzenie.
Zwykła plastikowa łyżka będąca zawsze pod ręką próbowała zamydlić nam oczy. Ale jak długo mogła udawać, że jest nieszkodliwa nieszkodliwą? Tylko do czasu, gdy Laila Pakalniņa postanowiła się jej przyjrzeć. Łotewska dokumentalistka dobrze wie, jak wiele paradoksalnego wysiłku ludzie i maszyny włożyli w produkcję jednorazowych naczyń, dlatego nie potrafi ukryć bezdusznego uśmiechu. W końcu ten plastikowy sługa wyda ostatnie tchnienie właśnie wtedy, gdy jego istnienie zacznie wreszcie nabierać sensu. Ten pozbawiony słów film, z humorem czerpiącym z zaskakujących możliwości, jakie oferuje kino, wyśpiewuje pieśń żałobną dla ikony naszej rozdętej cywilizacji: kawałka taniego plastiku, który prawdopodobnie wkrótce przejdzie do historii. (KVIFF)